Mam problem. Chodzi o to, że podczas misji, którą dostałem od Gerbrandta (przepraszam jeśli źle napisałem) miałem udać się do tawerny Orlana. Oczywiście spotkałem się z nieznajomym i powiedziałem, że to ja chciałem się z nim spotkać i przekazałem mu pieniądze i wiadomość. Wiadomo, że potem udałem się o północy wypatrywać zabójcę. Jednak gdy się tam udaje to dostaję mocne "wciry". Przykre jest to, że Silverek - taki "jutuber" rozmowę dialogową przeprowadzał tak samo i miał możliwość wyboru czy chce przystąpić do gildii zabójców, ja nie posiadałem takiego wyboru, nieznajomy rzucił się na mnie po krótkiej rozmowie. Kamera była ustawiona w taki dziwny sposób, że wyglądało to tak jakbym był skazany na śmierć ;(
Do głowy przyszedł mi pomysł aby zmienić dialog w karczmie i powiedziałem, że ktoś inny mnie przysłał jednak nie wydałem jego imienia co skutkowałoby atakiem z jego strony. Powiedział, że szanuje ludzi, którzy trzymają język za zębami jednak i to nic nie pomogło, zabójca zabija mnie po krótkiej rozmowie bez możliwości wyboru... Zauważyłem, że w dialogu jest wspominka o tym, że jestem nowicjuszem i będę chciał się wykazać bohaterstwem i go wydam. Próbowałem zdjęcia zbroi jednak nic nie pomaga. Nie wiem co zrobił takiego muszę zrobić aby mieć tą opcje dialogową. Jeśli chcę być magiem ognia oznacza to, że nie mam możliwości przyłączyć się do tej gildii? Czytałem trochę o drugim sposobie na tym forum ale nie ogarniam, pierwszy raz gram w tego moda i jestem troszkę zagubiony.

Od razu pragnę podziękować wszystkim próbującym oraz tym, którzy pomogli! :)

Jeśli zrobiłeś tego questa gdy już jesteś nowicjuszem ognia - nie dołączysz
najlepiej robić od razu po zostaniu czeladnikiem

//lock