TheReturning - Oficjalny poradnik

Porady do modyfikacji TheReturning


#1 2016-03-11 12:29:42

 jibbjabb

Początkujący

Zarejestrowany: 2016-03-11
Posty: 9
Punktów :   
Gildia: Paladyn

ReBalance 2.1 problemy, problemiki

Witajcie!
Obserwuje to forum od jakiegoś czasu, czytam różne wypociny, poradniki itp.
Sam gram w rebalance 2.1 i porady które tutaj są umieszczone w ogóle się nie przekładają, akurat na tą wersję.
Cztery razy zaczynałem ten mod bo za każdym razem coś partoliłem. Najdalej doszedłem do 4 rozdziału, gdzie była kompletna klapa grając na poziomie Normalny.
Więc nie znajdując tu pomocy sam doszedłem by rozwiązać mniej ważne kwestie... ale! ale!
Zacząłem nową rozgrywkę po wielu godzinach doszedłem do momentu "Krukowego" gdzie to musiałem owego pana zgładzić i tu pojawia się wielki Problem.
Ale powoli... wchodząc do Jarkendaru miałem, 17 poziom 30% 1H, 85 siły łącznie z pierścionkiem i amuletem.
Pancerz z płytek pełzacza, pas strażnika. W rebalance nie ma chyba hełmów (kiedyś znudzony swoją nieporadnością wpisałem kod God_mode i posprawdzałem wszystkie w Khorinis i Jarkendarze groty, jamy i sarkofagi i... NIC, NIE MA! a to był ten rozdział 4, chyba ze coś przeoczyłem).
Zanim jednak poszedłem się spotkać z Krukiem, wykonałem wszystkie misje jakie tylko mogłem. Nauczyłem się alchemii żeby tworzyć Mikstury Siły, oraz Język Budowlańców xD na max, żeby to skorzystać z kamiennych tabliczek. Jestem strażnikiem, więc szedłem w broń białą. +30% 1H to bardzo słabo, ale nie byłem w stanie uzbierać większej ilości zważywszy na LP które musiałem wydać na np. siłę, alchemię, włamywanie się, kradzież kieszonkowa (być może to mogłoby być zbędne) czy oprawianie zwierząt (potrzebne do zadań u myśliwych)
Problem polega na tym, że na forum jest napisane, aby wszystkie mikstury i tabliczki czytać przed Krukiem... z moich obliczeń wyszło, że tej siły nie będzie za wiele jak na Kruka, dlaczego? ponieważ kiedyś doszedłem do rozdziału 4 mając 130 pkt siły, a z orkami to była maaaasaaaakraaaa....
a więc:
-Kiedy użyć tych mikstur i tabliczki?
-Jak ubić Kruka?
-Hełmy gdzie szukać?
-Ludzie pisali tutaj, że mieli siły 140 wychodząc z Jarkendaru... Jak!? skoro wydawali LP na języki budowniczych, alchemie, kradzież czy włamywanie.
-Jakieś rady co do dalszej gry?
-Raboglav, Królowa Pełzaczy, ten boss Golemów - czym uśmiercić maszkary?

ReBalance dużo różni się od tych wcześniejszych wersji, bo jest chyba trudniejszy. Nie chcę być zmuszany do wpisywania kodów, bo to splami honor przyszłego Paladyna!

Ostatnio edytowany przez jibbjabb (2016-03-11 12:33:05)


"Dziś wmawia się ludziom, że demokracja to wolność. Ale nikt nie zauważa, że w tym słowie istnieje 'demo' dodajmy na końcu 'n' i mamy coś całkiem innego.
Jeśli ktoś jest opanowany przez demoniczne moce nigdy nie będzie wolny. Więc odpowiedzcie sobie teraz sami..."
S.K.

Offline

 

#2 2016-03-11 14:09:15

 ShowoD

Śmierć jest niczym wiatr. Zawsze u mego boku.

Zarejestrowany: 2016-02-28
Posty: 64
Punktów :   
Gildia: Strażnik Świątynny

Re: ReBalance 2.1 problemy, problemiki

4 rodział 130 siły poziom normalny ?? ...

1.tabliczek i mikstur używaj jak już za siłę płacisz 15/20/25PN (wiadomo im później tym lepiej)
2.kruk jest bardzo łatwy polecam magię wir bądź bryła lodu
3.hełm ?
hełm łucznika jest on tam gdzie smocza zguba w gothicu 2 w jaskini niedaleko słonecznego kręgu przed wczoraj zaczołem gre mam 4 poziom i już posiadam ten hełm  odrobina "kaskaderstwa" i można mieć wszystko PW jeśli nie będziesz umiał go zdobyć
hełm oświecenia jest w sarkofagu tam gdzie jest ten golem
kapelusz maga jak jest jaskinia zz teleportem nie daleko martwej harpi to w drugiej jaskini są goblinie-szkielety dalej zombi właśnie tam znajduje się kapelusz (któryś sarkofag)
4. możliwe a nawet trzeba mieć tyle siły bo jest sie kupe siku wartym jeśli się nie ma  PN można zdobywać z bossów
6.
Raboglav no to ten wbiegasz na wyspę biegnie za tobą wskakujesz do wody on za tobą wypłyń na mieliznę tak żebyś ty był na lądzie a on w wodzie i możesz go okładać tylko uważaj bo ja tak miałem jeśli zabijesz go w wodzie to nic nie dostaniesz jak już będzie miał praktycznie 0HP to wybiegnij na wyspę i dobij hitem:)

boss Golemów ten to jest prosty bardzo prosty kup od zurisa z 2 błyskawice idz do niego i biegnij z nim do saturasa   tak tam do magów saturas zacznie go lać ale uważaj nie da mu rady więc staraj się biegać cały czas z nim (saturas przewróci się ale zaraz wstanie i zacznie okładać dalej jak ma mało hp 1/20 wkraczasz ty łupiesz z błyskawicy i po gościu

Królowa Pełzaczy tu nie potrafię ci pomóc sam zabiłem ją fuksem " prawdopodobnie mam zbugowany ognisty łuk jak z niego strzelam to wchodzi ale za 0dmg ale potem zaczyna się palić 1/4 hp i tak 4 razy idealnie zostało jej ciut ciut  hp to podbiegłem i dobiłem z miecza

*5 jak grasz 1h polecam miecz alrika przydatny na początek daje 10% na kryta !! w jarkendarze pierścień morgana +10% i masz darmowe 20% zmierzam do tego że mając 40% władania można machać jak mistrz !!! ale to tylko trik jeśli nie chcesz z tego korzystać to nie pewnie już zauważyłeś że (nwm jak jest na normalu ale opisze ci tak jak ja to miałem) pakowałem w siłę i przekraczając siła 20 zamiast 5 PN dajesz 10PN za siłę to robisz tak pakujesz siłę do 19 a potem za 5 i masz 24siły (4 siły =8PN) ale zrobiłeś to za 1 siły 1 pn
podstawą jest to żeby wyczyścić całe khorinis z potworków oczywiście w miarę rozumu szkieletów w 1 rodziale nie ubijesz


@edit sory za błedy ale telefon

Ostatnio edytowany przez ShowoD (2016-03-11 14:15:18)

Offline

 

#3 2016-03-11 14:56:15

 jibbjabb

Początkujący

Zarejestrowany: 2016-03-11
Posty: 9
Punktów :   
Gildia: Paladyn

Re: ReBalance 2.1 problemy, problemiki

ShowoD
hahha dzięki za te wszystkie info
widocznie nie przeszukałem sarkofagów...

A co do Kruka, znalazłem pewne fajne i łatwe rozwiązanie.
Idę ja sobie do tego pana, miałem w ten czas założony pierścień od Dagotha, bo przypomniało mi się, jak robiłem misje z tym podarunkiem dla Beliara (serce Luciana) to Beliar zaatakował mnie przy kapliczce błyskawicą gdy się modliłem kończąc to zadanie i nie dostałem obrażeń! myślę sobie... faaajno! patrze w staty a tu ponad 90 inteligencji i +25 do ochrony przed magią
Więc walka z Krukiem wyglądała tak: 4 gejzery -> 2 pięści wody i po sprawie ale dziabnął mnie tym ostrzem i zabrało chyba z 1/10 życia tylko.
Więc polecam!

Wiesz jestem starym bywalcem w świecie Gothica i naprawdę sporo trików znam, ale ta modyfikacja pokazała, że żeby ją przejść trzeba na nowo ją tak jakby odkrywać ^^

Ostatnio edytowany przez jibbjabb (2016-03-11 14:59:09)


"Dziś wmawia się ludziom, że demokracja to wolność. Ale nikt nie zauważa, że w tym słowie istnieje 'demo' dodajmy na końcu 'n' i mamy coś całkiem innego.
Jeśli ktoś jest opanowany przez demoniczne moce nigdy nie będzie wolny. Więc odpowiedzcie sobie teraz sami..."
S.K.

Offline

 

#4 2016-03-11 15:18:04

 Pawlak .

Wyrwę wam języki i wytrę se nimi dupe

10226869
Skąd: BWA
Zarejestrowany: 2014-01-03
Posty: 342
Punktów :   21 
Gildia: Nekromanta
Ulubiona Broń: Wrzask Berserkera

Re: ReBalance 2.1 problemy, problemiki

Na jakim patchu grasz ?
- siła na patchu 1.3.2 od 100 punktów jest za 15pn cały czas nawet do 500, nie pamiętam jak na 1.2, czy 1.3.1 bo gram zazwyczaj magiem
- kruka ubijesz wirem
- hełmy są w sarkofagach
- topielca ubijesz 4-5 zaklęciami kuli ognia, do królowej wystarczy podejść blisko i ją cały czas hitować nic wtedy nie zrobi, a z golemem ostatnio zobaczyłem, że przy zaklęciu Gromu jak przeciwnik jest wyżej to dostaje gigantyczne obrażenia, sprawdziłem na golemie i normalnie z gromu zabrało mu jakieś 1/20hp, a jak stał wyżej np zablokował się na szczycie piramidy, a ty niżej to zostało mu jakie 5/20 hp

Offline

 

#5 2016-03-11 21:59:27

 jibbjabb

Początkujący

Zarejestrowany: 2016-03-11
Posty: 9
Punktów :   
Gildia: Paladyn

Re: ReBalance 2.1 problemy, problemiki

SheerGhar napisał:

Na jakim patchu grasz ?
- siła na patchu 1.3.2 od 100 punktów jest za 15pn cały czas nawet do 500, nie pamiętam jak na 1.2, czy 1.3.1 bo gram zazwyczaj magiem
- kruka ubijesz wirem
- hełmy są w sarkofagach
- topielca ubijesz 4-5 zaklęciami kuli ognia, do królowej wystarczy podejść blisko i ją cały czas hitować nic wtedy nie zrobi, a z golemem ostatnio zobaczyłem, że przy zaklęciu Gromu jak przeciwnik jest wyżej to dostaje gigantyczne obrażenia, sprawdziłem na golemie i normalnie z gromu zabrało mu jakieś 1/20hp, a jak stał wyżej np zablokował się na szczycie piramidy, a ty niżej to zostało mu jakie 5/20 hp

Dzięki za informacje, postanowiłem że odpisze jak już będę dalej. By nazbierać nowych pytań
Otóż, nie wiem czy to Bug, ale jak chce zrobić runę zniszczenie ożywieńca do której jest potrzebna woda święcona (tak napisane jest w questlogu) to Bezi twierdzi, że nie ma wystarczającej ilości materiałów. Runa przyda się do kopalni złota czy do opuszczonej kopalni. Swoją drogą gdzie można znaleźć miecz nordmarczyka? ponoć najlepszy na umarlaki.
Dalej, co z tym duchem Gomeza?
Dalej, mam krzyż przeznaczenia, a co z konsekrowanym mieczem paladyna? warto brać (jestem strażnikiem) ? Będzie on zadawał większe dmg istotom Beliara?
Mam II rozdział GD, jest jakieś miejsce gdzie koniecznie trzeba się udać?


Za wszelkie podpowiedzi Wielkie Piwo u Orlana ;D
PS: Gram na tym najnowszym patchu.

Ostatnio edytowany przez jibbjabb (2016-03-11 21:59:53)


"Dziś wmawia się ludziom, że demokracja to wolność. Ale nikt nie zauważa, że w tym słowie istnieje 'demo' dodajmy na końcu 'n' i mamy coś całkiem innego.
Jeśli ktoś jest opanowany przez demoniczne moce nigdy nie będzie wolny. Więc odpowiedzcie sobie teraz sami..."
S.K.

Offline

 

#6 2016-03-12 13:36:41

 Pawlak .

Wyrwę wam języki i wytrę se nimi dupe

10226869
Skąd: BWA
Zarejestrowany: 2014-01-03
Posty: 342
Punktów :   21 
Gildia: Nekromanta
Ulubiona Broń: Wrzask Berserkera

Re: ReBalance 2.1 problemy, problemiki

Do stworzenia runy potrzebujesz pusty kamień, zaklęcie i jakiś przedmiot . Miecz jest w skrzynie Kerola w górniczej dolinie, albo daje też Paladyn za palisadą .
Duch Gomeza potrzebny jest do zadanie gildii kupców
Skoro grasz na patchu 1.3.2 to polecam wypierdolić go i zacząć gre od nowa na 1.3.1, bo od 3 rozdziału nikogo nie będziesz mógł zabić

Ostatnio edytowany przez SheerGhar (2016-03-12 13:37:25)

Offline

 

#7 2016-03-12 14:08:47

amigodiamantes

Wojownik

Zarejestrowany: 2014-07-04
Posty: 177
Punktów :   14 

Re: ReBalance 2.1 problemy, problemiki

1h nordmarski (nie widziałem go w v1 nigdzie) - krypta onara pan cienia
2h nordmarski - wieża kerola (w skrzyni albo obok, różnie w różnych wersjach)

1. Mikstury i tabliczki używamy w zależności od poziomu trudności jaki obraliśmy. Dla rzeźnika to będzie pierwszy rozdział przy ok 50-60 nauczonej siły. Dla poziomu normalnego poczekałbym do jankendaru, gdy będzie ok 80 siły na czysto - boost miksturkami siły i tabliczkami siły, powinno dodać 36 z mikstur (11 s.k. w khorinis, 1 smoczy w posiadaniu orków na pustyni) oraz co najmniej 15 z tabliczek. Dodatki typu zupy żółwia, bigos snafa, jabłka etc 5, więc już z samego tego jest 135, bez żadnych dodatków z pierścieni, pasów itp.

Generalnie polecam na themodders poszukać mapek z bonusowymi roślinkami, bardzo pomoże podkręcić staty.

2. Kruka jak napisał sheer osobiście zawsze wirem kładłem. Schodzi ładnie na hit, a zwój znajdziemy w kopalni gdzie pojedynkujemy się z bloodwynem (na tego wystarczy 4-5 kuli ognia)

3. Hełmy to taka sprawa że nie wszystkie można ubrać, sporo zależy od gildii, do której dołączyliśmy. Jednym jedynym hełmem neutralnym dla każdej jest hełm łucznika, znajduje się tam gdzie w zwykłym g2 była smocza zguba (jaskinia niedaleko słonecznego kręgu, 3 rozdział oko).
Skoro tyś paladyn - to gdy e trażnika przemianujesz się na palka - hełm paladyna/oświecenia jedna z odnóg jaskini z bossem golemów/królową pełzaczy (różnie na różnych wersjach)

4. jak w 1.
Kradzież, włamywanie itp to dodatek. na rzeźniku to wszystko dopiero w 4 rozdziale robiłem. Na trudnym co prawda otwieranie zamków miałem wcześniej,  bo zanim do jankendaru wchodziłem... nie wiem w czym problem z lp. Jeżeli nie wydajesz na pierdoły typu mana, zręka itp to na normalnym spokojnie powinno wystarczyć w jankendarze na 80siły, włamywanie, miksturę siły, miksturę życia, 40% broni (z pierścieniem morgana 50% jeśli jednoręczne), tabliczki, trochę kucia broni i myślistwo (choć nie całe, bez języków jaszczurów, rogów cieniostwora itp za 5 pn). Skoro masz zbroję ełzacza to widzę że zmarnowałeś masę pn na zręczność po to żeby ją dźwignąć, więc masz już odpowiedź co zrobiłeś nie tak.
Ta sama obrona to zbroja wodna kręgu x5 noszona na sile

5. Rady co do dalszej gry? dla Paladyna to ciężko, to średniak. Żadnych jakiś fajnych dodatków z tej gildii, oprócz tego że najłatwiej do niej dołączyć Ale najważniejszą radą jest zbierać roślinki na hp i siłę. Jak pisałem - na tym forum jest gdzieś odnośnik bezpośredni do themodder z mapkami występowania mikstur siły/ smoczych korzeni / korzeni leczniczych.

6. Na pełzacze itp polecam bardzo przemianę w ognistego jaszczura. Daje radę nawet gdy my mamy 5 lvl.
golemy - jeśli chodzi o te w jaskini z młotem dla bractwa, to mikstura prędkości i grom - czyścisz wszystko oprócz bossa. Tego można rozwalić za pomocą magów wody, bugu na zwój zniszczenie ożywieńca (gdy wespniemy się na jakąś górkę, przywołamy szkielete goblina, nacelujemy na niego zwój a golem przetnie drogę czaru - pada na hit), albo po prostu spamem błyskawic (z 10 potrzebnych na int 20)


Na runę zniszczenia nic nie poradzę, musisz mieć ZWÓJ zniszczenia, czystą RUNĘ i WODĘ ŚWIĘCONĄ, jak masz te 3 składniki a runy nie tworzy no to błąd gry.
duch gomeza - kasujesz szkielety w wolnej kopalni, rozmawiasz z duchami które pojawiły się po rozmowie z gomezem. Następnie pentagram w zamku gdzie w g1 byli magowie wody - odczytujesz zwój od gomeza i dostajesz quest na zniszczenie zła w jaskini (most za starą wieżą xardasia), finalnie błogosławieństwo 3 bogów (kapliczki innosa i beliara, wymagana karma + u każdego i błogosławieństwo vatrasa)
Palkiem grałem tylko na v1 i tam żadnych bonusów na konsekrowany miecz nie było. Paladyn słaby bo najgorszy def ze wszystkich wojowników.
krzyż przeznaczenia ok, ale skoro wykonujesz zadanie gomeza to w jaskini jest złoty obłudnik ze 190 dmg 1h. Względnie nocny łowca 180 dmg (przemiana w krwiopijcę, śmigasz na górę ognistego smoka, bieresz miecz i port do zamku). 2 rozdział na w2 zawsze na łowcy cisnąłem. na v1 gniew demona (dmg 195) zdobyć łatwo z zatopionej wieży xardasa, ale w v2 (gdzie ma dmg 215) nie do zrobienia.

Jak masz patch 3.2 to 2 orkusy powinny
spadać dość łatwo, z tego co słyszałem to 3.2 ma lepsze głównie szkielety ww stosunku do v2 1.3.1. W każdym razie orkowie na pewno nie są mocniejsi niż w v1, tam to rzeczywiście chłopaki miały moc:) wcześnij jak na 4 rozdział nie do ruszenia.
na v2 orkowie powinni być łatwi do masowego niszczenia, w każdym razie w porównaniu z 2 szkieletami które są nie do rozwalenia przy mniej niż 250 siły i broni 200+ na 300 def i 2k hp... Strategia walk z orkami jest prosta: cofasz się, od czasu do czasu jak któryś wystrzeli szybkie 3 ciosy i znowu cofka. Nawet starszych elitarnych już możnaby tak robić przy sile 150.

Ostatnio edytowany przez amigodiamantes (2016-03-12 14:41:24)

Offline

 

#8 2016-03-12 16:42:23

 jibbjabb

Początkujący

Zarejestrowany: 2016-03-11
Posty: 9
Punktów :   
Gildia: Paladyn

Re: ReBalance 2.1 problemy, problemiki

Dziękuje po raz kolejny za garść bardzo przydatnych informacji, zrobiłem tak jak mi poradziliście i teraz GD to bajka! wyczyściłem co się da. Co prawda z orkami jest nadal problem ale troche kombinacji i wszystko cacy!

Zrobiłem wreszcie tą rune zniszczenia ożywieńca! ale jest problem z przyzwanym goblinem, mam misje, że mam go odesłać z tego świata, ale czar zniszczenia ożywieńca (tak runa jak i zwój) nie działa. Bezi się frizuje i nic z tego dalej, a on ma klucz do magicznego kufra! byłem w tej wieży demonów i w ogóle. To jakiś bug czy trzeba na niego coś innego?

Szkoda, że poszedłem w 1H bo mam 2H miecz assasyna i ma świetne staty!
Co do innych rzeczy na razie nie mam problemów. Kończę raport dla Garonda, pancerz z płytek pełzacza to must have w GD II rozdział.
Faktycznie kupowanie wszystkich receptur to też must have, może uda mi sie zdobyć te 100 serc orków xD
Jeśli napotkam problem nie do przejścia na pewno jeszcze was tu pomęcze. Pozdrawiam


"Dziś wmawia się ludziom, że demokracja to wolność. Ale nikt nie zauważa, że w tym słowie istnieje 'demo' dodajmy na końcu 'n' i mamy coś całkiem innego.
Jeśli ktoś jest opanowany przez demoniczne moce nigdy nie będzie wolny. Więc odpowiedzcie sobie teraz sami..."
S.K.

Offline

 

#9 2016-03-12 17:55:26

amigodiamantes

Wojownik

Zarejestrowany: 2014-07-04
Posty: 177
Punktów :   14 

Re: ReBalance 2.1 problemy, problemiki

Jak mówił Mort ,,demokracja to ściema".
Rządy ludu. Co prawda lud ciemny musi wybrać kandydatów do rządu ale tutaj kończy się nasze prawo odnośnie decydowania o tym co chcemy a czego nie.

Większość ludzi ma jasno sprecyzowane poglądy, których jednak albo nikt kandydujący nie ma, albo ma ,,ale nie wejdzie więc szkoda głosu",  albo ma ale nie robi ,,bo jesteśmy w opozycji, bo nie mogę ze względu na umowę handlową podpisaną z marsjaninem i stracimy cenny surowiec jaki od nich kupujemy - czyli próżnię w workach foliowych,  bo paznokieć mi się złamał..." względnie ,,opozycja blokuje",  i wychodzi na to że sami ze względu na swoje prawo wyboru ,,musimy" wybierać kogoś kto nam nie pasuje (NIKT, powiedzmy sobie to szczerze. Pis, po, inna opcja jeden pies. Co za różnica czy podnosi prawą czy lewą nogę, i tak oszcza. A jak podnniesie centrum - znak niechybny że szykuje się coś grubego...), a ci z kolei tworzą prawo którego ,,musimy" przestrzegać mimo że kompletnie nie tak chcieliśmy.
Jakikolwiek przejaw niesubordynacji - podejrzany karany jest mocno po kieszeni, względnie presja społeczna na mniejszą lub większą skalę,  którą ludzie na ,,jakimś już tam" stołku potrafią zapoczątkować i rozdmuchać świetnie, że sam machavelii by się nie powstydził. Muszą, bo jak nie sami spadną... Buntownik, grożący zepsuciem obecnego stanu rzeczy - pokazywany jest do opinii publicznej jako kompletny kretyn, który nie wie czego chce, albo jest na liście płac u ruskich, amerykańców, niemców i kurwa Babilończyków, którzy nie mają znaczenia ale u nas wpływy - jak najbardziej. Buntownik jako ciekawostka, odskocznia, jak gatunek małpy potrafiącej mówić na rozkaz pana i budzącą śmiech lub odrazę. Jeśli jednak ten buntownik mimo wszystko zdoła zgromadzić jakiś podobnie myślących obywateli, bo mimo że przez pijar śmieszny, odrażający, ale jednak mówiący cokolwiek z sensem, co już jest samo w sobie ciekawostką u małpy i niespotykanym nieatutem u nie-zwykłego obywatela... to linia dzieląca tego ,,kretyna" od ,,terrorysty" jest tak cienka jak papier toaletowy chrząszcza. A terrorysta to wiadome, eksport do jakiejś paki, małe roszady w papierach i między placówkami, żeby się wszystko pomotało a po jakimś czasie pizd w łeb i do dołu, jeśli mało ważny, potem tylko zalać betonem i postawić garaż. Na wyższym szczeblu wszystko działa dużo bardziej subtelnie, choć na ten sam styl i wynik końcowy ten sam - o buntowniku wszelki słuch ginie (roszady) i dojście do jakiejkolwiek prawdy jest niemożliwe (dowody = ?, podobnie jak miejsce gdzie tych ,,dowodów" szukać) co sprawia że tworzą się teorie spiskowe, jedne bliżej prawdy, inne prawdę znają jedynie ze słyszenia. Nie ma to już w tym momencie kompletnego znaczenia, jako że główny zainteresowany już nieosiągalny, ale jest mimo to miksowane, dane w prasę i tłum głupi się podnieca sam nakręcając wszytko po stokroć. A politycy robią na tym politykę, bo news przec cały rok, a ci pierdzą w stołek, kasę drą. Pokazują jakie to wcześniej było skurwysyństwo więc nie narzekajcie teraz mordeczki, bo my przyrzekamy wam że wszystko jeszcze bardziej zamotamy a wy nam za to zapłacicie. W zamian dajemy wam tematy zastępcze, bo lubicie innych obsmarowywać, więc wszyscy happy.

Trzeba dodać że system działa tak, aby jednak tych buntowników było jak najmniej, co strategicznie ruchem jest wprost wspaniałym - bo co za dużo w mediach znalazłoby się takich kretynów - to zaczęłoby mieć coraz słabszy wydźwięk i ludzie zaczęliby się zastanawiać czy aby na pewno wszystko wygląda tak jak wygląda. Mówię tutaj o głębszym zastanowieniu się nad manipulacją nami, nie typu ,,gość powiedział tak to musi być odwrotnie" bo to manipulacja rodem z przedszkola.  Prawdziwa manipulacja systemu to jak wpłynął na nasze postrzeganie świata dookoła. Pytanie kim jestem i jaki na to wpływ miał system, czy tylko 80% czy już 95%, czy potrafię widzieć, dlaczego niektóre rzeczy nam wolno, a dlaczego inne zostały zabronione. Nie ogólniki o których wszyscy wiedzą i które są częścią kilkuprocentową większej prawdy lub półprawdy. Samo zastanowienie się już jest dla systemu groźne, bo 50 nie dostrzeże luki, ale 51-szy wpadnie na coś niespodziewanego i otworzy oczy innym. A tak - dając biurokrację, rozbudowując pozwolenia, zakazy, przepisy, wydłużając i utrudniając jakąkolwiek działalność, piętrząc problemy, oraz organizując ,,igrzyska" 21 wieku ze szklanego tele-srającego-gównem-wizora, ukazującym jak wspaniałe są rodziny w polsce (polskie seriale), jacy pseudointeligentni też w życiu sobie dadzą w polsce radę (teleturnieje. Boże, ile tego) - to wszystko sprawia że normalny obywatel nie ma po prostu czasu, chęci i nawet możliwości aby cokolwiek się zastanowić, jakim jest j3banym zmanipulowanym niewolnikiem. Jeśli system by chciał żebyś żarł gówno, płacił za to i jeszcze dziękował że smaczne - nie łudź się, po jakimś czasie tak właśnie by się stało, a Ty nawet byś tego nie zauważył. Smieszne? Może na razie. Zobaczmy jak system by działał. Zmieniliby Twoje myślenie. To pierwszy i podstawowy krok. Namnożyłoby się naukowców badających pod mądrymi nazwami twoje gówno, farmaceuci zrobiliby z tego tic-tacki o różnych kolorach (jedne na serce, drugie na błyszczące włosy, trzecie witamina b69 wzmagająca potencję. Drugie: przekonanie że tego potrzebujesz i chcesz to mieć. Reklama nakurwiałaby non stop że jest to suplement diety. Po jakimś czasie do tego samego dorzuciliby jakiś smakowy dodatek, wypuścili na rynek w zasadzie to samo z nową tylko nazwą jako ,,tańszy substytut i wytwór polskiej ekonomicznej myśli naukowej" wcześniejszego, z lepszym smakiem gumy od tira, extra bonus - nfz zrobiłby dopłaty 50% (podnosząc przy okazji składki na ubezpieczenie zdrowotne od każdego niedostrzegalnie o 0,005% aby tę refundację pokryć). Ponadto kilka dzieci testowanych przez 10 lat zażywania specyfiku, aby ,,upewnić się że nie ma efektów ubocznych" ma średnio o 50% wyższe iq, niż ich równolatki, a sprawność motoryczną na poziomie księcia harrego w night clubie i pyty jak u dinozaura. Dodatkowo gówniarz świeci w ciemności, jako bonus. Można zaoszczędzić na prądzie w domu, a przecież prąd taaaaki drogi. Powtórzyć to 500 razy i co? w hoy ludzi by kupiło własne gówno za niezłe siano. Dalej śmieszne? chyba dla tych co to by sprzedawali. Reszcie nie byłoby do szczerego, wesołego śmiechu jakby się dowiedzieli co i jak.
Bo każdy jest pionkiem zastępczym do zastępczych pionków w szachach które leżą w szafie na strychu w razie jakby pierwsze pudło szachów się zepsuło...

Od czasu do czasu puszczenie w telewizji ,,buntownika-kretyna (na śmiech)/terrorystę (na strach)" dobrze działa na ,,normalnych" obywateli, bo wtedy czują się naprawdę normalni. Że są wielcy, że są częścią czegoś dobrego, a takie małe nie wiadomo czego chcące ćwoki słusznie zasługują na karę bo chce im się w ogóle z wiatrakiem walczyć zamiast nakvrwiać w pracy od rana do nocy na chwałę podatków. Walczą o co? o równość, prawdziwą wolność wyboru i godność.
,,W demokracji walczyć o wolność i godność?  Przecież jesteśmy wolni i godni szacunku... Prawdziwa wonlość polega na narzuceniu sobie więzów jeśli trzeba..." Świetnie, szkoda tylko że gdy zapytasz kogokolwiek ,,czego byś chciał?"  - ,,a tego, śmego" - ,,czemu tego nie masz/nie zrobisz?" - ,,a bo nie mogę, bo chciałbym ale nie da rady, bo nie ma kasy, bo nie ma czasu". Ja tutaj nie widzę nawet KRZTY wolności, bo albo po prostu NIE MOŻEMY czegoś zrobić, albo kosztuje nas ta odrobina spełnienia marzenia bardzo wysoką cenę. Głupie ,,jesteś pan hujem" rzucone do szefa, nawet tylko w 4 oczy, podczas odprawy - i okaże się że za obrazę dostajemy wezwanie do sądu. Okazuje się że szef to szef, ma jeszcze wnuka który przymierza się do pracy w sądzie ze względu na kochanka jego matki będącego adwokatem, więc nagle z dupy pojawia się taśma ładnie skomponowanych przez ,,nas" słów dużo obszerniej opisujące nasze poglądy wobec szefa. I choć taśma średnio słyszalna i słychać strzały - sąd uzna że oczywiście, szef poszkodowany, a fakt że nie zapłacił nam a ostatni miesiąc pracy to nie ma znaczenia, bo to nie ta sprawa, poza tym przecież jest wykaz z banku obrobiony w paincie że przecież przelew poszedł, więc wąsko ryjek". I kasa leci.

W drugą stronę - szef powie ci że jesteś złamanym - nagrasz to, będą świadkowie - gówno mu zrobisz. W sądzie okaże się że świadkowie ,,motają się w zeznaniach" bo większość z nich potraktowała to jako polewę, i nie wszyscy powtórzą słowo w słowo to samo, co sąd uzna za brak spójności zeznań. O ile świadkowie się pojawią. Wyjdzie na jaw że twoje nagranie jest mało słyszalne, że nie wiadomo kiedy nagrane, że nie ma pewności kto i do kogo mówi. Że to wszystko fantasmagoria powodu, który ze względu na dane wypowiedzenie chce kasę wyłudzić jak płaczliwie ale rzeczowo szef to ujmie. Że on płaci podatki, że utrzymuje państwo a tu jeszcze tak musi się z pracownikiem użerać. Że zły pr mu robię. Sprawa oczywiście przegrana z wejścia. Szef zakłada drugą za zły pr firmy i straty na rynku i jeteś w dupie ciemniejszej niż u Kalego.
Demokracja. Równość, wolność, sprawiedliwość.
Wszyscy jesteśmy po prostu godni pogardy. Wycieramy swoje gęby ładnymi słowami, próbując gówno przykryć jedwabiem, słowami brzmiącymi szlachetnie i niestety groteskowo jeśli przyrównać naszą faktyczną godność i wolność.

Chcesz powiedzieć swoje zdanie? nie wolno ci. Bo uznają Cię za tępaka, debila, dziwaka lub względnie za kogoś kto nie docenia pięknej wolności, którą mamy (zdziwienie? co to za wolność...). Jak masz fart uznają tylko że to co mówisz nie warte jest więcej co pierdnięcie motyla.

Szukasz sprawiedliwości? nie wolno ci. Względy ma ten co jest bogatszy i wpływowy. Możesz oczywiście walczyć o swoje, szukać sprawiedliwości w sytuacjach gdzie nawet naiwne i po prostu ludzkie spojrzenie na sprawę pokazuje jawnie, kto tutaj jest poszkodowanym a kto skurviałym agresorem - możesz oczywiście próbować. Zamkną cię w pierdlu znajdując jakieś bzdety typu ,,ukradłeś gumkę od ołówka w podstawówce koledze", potem dorobią dodatkową historię rodem z dramatycznej komedii psychologicznej, aby zrobić kompletną papkę i puszczą do prasy. Wyjdziesz po 48h, po tygodniu, po roku - i jesteś tak spalony że nawet niemiec na ogórki nie będzie cię chciał wziąć za pół płacy.
Względnie jak masz szczęście stracisz tylko kupę kasy na sądowych apelacjach które i tak finalnie przegrasz. Mogą Cię dymać jak chcą i nic im nie zrobisz. A ty godnie znosisz porażkę i chwalisz wolność i sprawiedliwość.

Szukasz pieniędzy? Zusy, skarbówki i inne instytucje także. Oni mają armie prawników itp, coraz bardziej motają zamotane. Ty masz straconą pozycję i troszkę kaski, której nie masz prawa w imię demokracji bronić. Nie wolno ci nie płacić składek. Opiekuńcze państwo chce zapewnić ci godną starość i nfztowskie leczenie. Nie chcesz? Wolisz brać całość i prywanie płacić? a kogo to obchodzi? zamknij ryj i dawaj kasę. Prywatnym lekarzom i tak zapłacisz, nie bój się. Nawet jak będą 90% poborów gówno zrobisz. Będziesz żarł szczaw jak błyskotliwie z rządu się słyszy, ale ,,godnie" przyjmiesz porażkę, bo ,,cierpieć potrafią tylko wielcy". Gówno prawda, cierpią pierdoły, cieszą się ogarnięci. Jak jesteś dobrym i ogarniętym człowiekiem to możesz starać się cokolwiek  swojego szczęścia innym udzielić, ale system taki nie jest, więc nawet się nie łudź.
Dla wizualizacji - średniowiecze to tylko dziesięcina (10%) plus od czasu do czasu szlachcic przedymał twoją żonę albo córkę i pozwolił na jelony do jego lasu iść. Teraz niech zwykły kowalski ogarnie pozwolenie na odstrzał jelonka. Niech zrobi pozwolenie, zapłaci za nie, niech płaci za prawo uczestniczenia w kole łowieckim, bez którego pozwolenie możesz wyj3bać w kosmos. niech płaci za broń, za rejestrację, weterynarzowi za ustrzelonego jelonka czy aby na pewno zdrowy. Widzicie to u przeciętnego kowalskiego?
egipt i niewolnicy? różne źródła podają 10-30% poborów. Bez żadnych vatów, sratów, akcyz itp, gdzie płacisz podatki podatków od podatków.
A żona i córka teraz puszczają się za free a ty nic z tego nawet nie masz. Jeszcze będziesz płacił za nielegalny dochód którego, bo przecież twoje kobiety ,,coś" dostały, za co banki nasienia kasę płacą. Jebnąć przez łeb  nawet nie możesz, bo to oznaka jakoby słabości. Wszystko w imię wolności i równości. Ty przedymaj sekretarkę - zaraz zobaczysz ile to w alimentach kosztuje. Wolność i równość.

wszystko to teraz pro - humanitarne, nie wolno bić, nie wolno zabijać. Całe szczęście że za okupacji takiego szaleństwa nie było. Po co walczyli partyzanci? skoro walka to przejaw słabości, powinni dać się zarzynać lub wydymać. I chwalić generalne gubernatorstwo.
Wpajajcie taką ,,godnosć" z przegrywania swoim dzieciom. Uczcie ,,równości" wobec mniejszości tak, by ta mniejszość miała więcej praw.
Uczcie ,,sprawiedliwości", bo sprawiedliwe jest, że jesteście frajerami i można na was pluć, okradać. Uczcie gówniarzy że należy się bać ,,tego co ludzie powiedzą", że to najgorsze być wyśmianym za swoje przekonanie, więc trzeba się dostosować do głupoty - a na pewno nasz kraj czeka wspaniały los.

i na zakończenie - co to za wolność jak nawet umrzyć po swojemu nie wolno:) Dajcie mi minigun! albo atomówkę, żebym na pewno trafił, choć i to nie jest pewne bo w tak poyebanym kraju pełnym wolności. Każdy kradnie jak może i obawiam się, że trafisz do pierdla ze względu na możliwość podsłuchiwania każdego i wszędzie bez wiedzy operatorów (ach! a ty myślałeś że smartfony i inne bzdety są na rynku bo społeczeństwo jest tak wielce rozwinięte? ty matole, właśnie tak chce propaganda a ty dzielnie i godnie trzymasz ich sztandar. Jedyne i słuszne wyjaśnienie to kontrola każdego. Nie cały czas, nie zawsze - po prostu jakby było minimalne podejrzenie chociaż że politycznie coś z Tobą nie tak, cokolwiek - wtedy jak najbardziej z możliwości się skorzysta. A tak to mają Cię w dupie, niewolniku). Komórki z dokładnym nadajnikiem gps do metra błędu, imiennie przy zakupie. Jeśli jednak kupione z drugiej ręki - przecież zalogujesz się na fejsbuczka, tweetera, pocztę, bank, cokolwiek co jest powiązane z twoimi danymi żeby wiedzieć że Ty to Ty) prawie wszystkie aparaty to mają i są masowo na rynek wprowadzane. Jeśli nie - same karty sim (będące teraz w większości na umowę, imiennie, w każdym salonie) mogą dać już przybliżoną informację gdzie właściciel się znajduje. Nie mówiąc już o samej możliwości podsłuchania rozmów. Szyfrowanie? jak można zaszyfrować to co za problem odszyfrować, jeśli odszyfrujący mają więcej kasy i możliwości od szyfrujących? 

jeśli nie do pierdla, to okaże się że broń będzie nie do użytku, względnie trefna i po śmierci jeszcze dojebią ci do akt że zajebałeś franciszka ferdynanda z tej broni. Znajdą się świadkowie, komisje potwierdzą. Kasę jedni i drudzy wezmą bo ,,prawda musi ujrzeć światło dzienne" a hajs musi się zgadzać. Względnie będzie z plastiku i na wodę dostaniesz dla beki, a atomówka zamiast wzbogaconym uranem to watą cukrową wypchana, bo w takim kraju gdzie system aż tak dyma obywateli jedyną szansą dla przeciętnego kowalskiego jest dymanie tych co są obok lub niżej. Z uśmiechem na twarzy, w imię wolności, godności, sprawiedliwości i równości.

Wiem dlaczego u nas nie ma pozwolenia na broń. Bo część obywateli po prostu jebnęłaby sobie w łeb (,,im więcej samobójców... tym mniej samobójców). Inna część dla rozrywki wyżynałaby polityków, bogatych, biednych. Co bardziej zmyślni jeszcze za hajs nakręciliby z tego program ,,jak oni nakurwiają na lodzie z gwiazdami", który byłby reportażem z aktualnych działań. Ocaleli nie daliby rady przeżyć nawet w takim ,,wolnym" kraju, bo albo zdechliby z głodu, albo jeśli mieliby szczęście, nagle okazałoby się że są obywatelami innego państwa. Wspaniała epitafium dla tych którzy tyle setek lat o Polskę walczyli - ,,W sumie to hoy"

TO SIĘ KWALIFIKUJE JAKO OFFTOP.

nic nie poradzę że jak słyszę demokracja to mnie kvrwica ogarnia, jak w ogóle daliśmy się wciągnąć, jako ludzie myślący, w takie matactwo...
To tylko odrobinę szarawy i zgryźliwy polski humor (do czerni naprawdę daleko, skoro w międzyczasie da się jeszcze żartować z rzeczy, które powinny być wedle wszelkich kanonów tematem poważnym).
Elo białe czarnuchy

Ostatnio edytowany przez amigodiamantes (2016-03-12 21:11:24)

Offline

 

#10 2016-03-13 11:20:48

 jibbjabb

Początkujący

Zarejestrowany: 2016-03-11
Posty: 9
Punktów :   
Gildia: Paladyn

Re: ReBalance 2.1 problemy, problemiki

amigodiamantes napisał:

Jak mówił Mort ,,demokracja to ściema".
Rządy ludu. Co prawda lud ciemny musi wybrać kandydatów do rządu ale tutaj kończy się nasze prawo odnośnie decydowania o tym co chcemy a czego nie.

Większość ludzi ma jasno sprecyzowane poglądy, których jednak albo nikt kandydujący nie ma, albo ma ,,ale nie wejdzie więc szkoda głosu",  albo ma ale nie robi ,,bo jesteśmy w opozycji, bo nie mogę ze względu na umowę handlową podpisaną z marsjaninem i stracimy cenny surowiec jaki od nich kupujemy - czyli próżnię w workach foliowych,  bo paznokieć mi się złamał..." względnie ,,opozycja blokuje",  i wychodzi na to że sami ze względu na swoje prawo wyboru ,,musimy" wybierać kogoś kto nam nie pasuje (NIKT, powiedzmy sobie to szczerze. Pis, po, inna opcja jeden pies. Co za różnica czy podnosi prawą czy lewą nogę, i tak oszcza. A jak podnniesie centrum - znak niechybny że szykuje się coś grubego...), a ci z kolei tworzą prawo którego ,,musimy" przestrzegać mimo że kompletnie nie tak chcieliśmy.
Jakikolwiek przejaw niesubordynacji - podejrzany karany jest mocno po kieszeni, względnie presja społeczna na mniejszą lub większą skalę,  którą ludzie na ,,jakimś już tam" stołku potrafią zapoczątkować i rozdmuchać świetnie, że sam machavelii by się nie powstydził. Muszą, bo jak nie sami spadną... Buntownik, grożący zepsuciem obecnego stanu rzeczy - pokazywany jest do opinii publicznej jako kompletny kretyn, który nie wie czego chce, albo jest na liście płac u ruskich, amerykańców, niemców i kurwa Babilończyków, którzy nie mają znaczenia ale u nas wpływy - jak najbardziej. Buntownik jako ciekawostka, odskocznia, jak gatunek małpy potrafiącej mówić na rozkaz pana i budzącą śmiech lub odrazę. Jeśli jednak ten buntownik mimo wszystko zdoła zgromadzić jakiś podobnie myślących obywateli, bo mimo że przez pijar śmieszny, odrażający, ale jednak mówiący cokolwiek z sensem, co już jest samo w sobie ciekawostką u małpy i niespotykanym nieatutem u nie-zwykłego obywatela... to linia dzieląca tego ,,kretyna" od ,,terrorysty" jest tak cienka jak papier toaletowy chrząszcza. A terrorysta to wiadome, eksport do jakiejś paki, małe roszady w papierach i między placówkami, żeby się wszystko pomotało a po jakimś czasie pizd w łeb i do dołu, jeśli mało ważny, potem tylko zalać betonem i postawić garaż. Na wyższym szczeblu wszystko działa dużo bardziej subtelnie, choć na ten sam styl i wynik końcowy ten sam - o buntowniku wszelki słuch ginie (roszady) i dojście do jakiejkolwiek prawdy jest niemożliwe (dowody = ?, podobnie jak miejsce gdzie tych ,,dowodów" szukać) co sprawia że tworzą się teorie spiskowe, jedne bliżej prawdy, inne prawdę znają jedynie ze słyszenia. Nie ma to już w tym momencie kompletnego znaczenia, jako że główny zainteresowany już nieosiągalny, ale jest mimo to miksowane, dane w prasę i tłum głupi się podnieca sam nakręcając wszytko po stokroć. A politycy robią na tym politykę, bo news przec cały rok, a ci pierdzą w stołek, kasę drą. Pokazują jakie to wcześniej było skurwysyństwo więc nie narzekajcie teraz mordeczki, bo my przyrzekamy wam że wszystko jeszcze bardziej zamotamy a wy nam za to zapłacicie. W zamian dajemy wam tematy zastępcze, bo lubicie innych obsmarowywać, więc wszyscy happy.

Trzeba dodać że system działa tak, aby jednak tych buntowników było jak najmniej, co strategicznie ruchem jest wprost wspaniałym - bo co za dużo w mediach znalazłoby się takich kretynów - to zaczęłoby mieć coraz słabszy wydźwięk i ludzie zaczęliby się zastanawiać czy aby na pewno wszystko wygląda tak jak wygląda. Mówię tutaj o głębszym zastanowieniu się nad manipulacją nami, nie typu ,,gość powiedział tak to musi być odwrotnie" bo to manipulacja rodem z przedszkola.  Prawdziwa manipulacja systemu to jak wpłynął na nasze postrzeganie świata dookoła. Pytanie kim jestem i jaki na to wpływ miał system, czy tylko 80% czy już 95%, czy potrafię widzieć, dlaczego niektóre rzeczy nam wolno, a dlaczego inne zostały zabronione. Nie ogólniki o których wszyscy wiedzą i które są częścią kilkuprocentową większej prawdy lub półprawdy. Samo zastanowienie się już jest dla systemu groźne, bo 50 nie dostrzeże luki, ale 51-szy wpadnie na coś niespodziewanego i otworzy oczy innym. A tak - dając biurokrację, rozbudowując pozwolenia, zakazy, przepisy, wydłużając i utrudniając jakąkolwiek działalność, piętrząc problemy, oraz organizując ,,igrzyska" 21 wieku ze szklanego tele-srającego-gównem-wizora, ukazującym jak wspaniałe są rodziny w polsce (polskie seriale), jacy pseudointeligentni też w życiu sobie dadzą w polsce radę (teleturnieje. Boże, ile tego) - to wszystko sprawia że normalny obywatel nie ma po prostu czasu, chęci i nawet możliwości aby cokolwiek się zastanowić, jakim jest j3banym zmanipulowanym niewolnikiem. Jeśli system by chciał żebyś żarł gówno, płacił za to i jeszcze dziękował że smaczne - nie łudź się, po jakimś czasie tak właśnie by się stało, a Ty nawet byś tego nie zauważył. Smieszne? Może na razie. Zobaczmy jak system by działał. Zmieniliby Twoje myślenie. To pierwszy i podstawowy krok. Namnożyłoby się naukowców badających pod mądrymi nazwami twoje gówno, farmaceuci zrobiliby z tego tic-tacki o różnych kolorach (jedne na serce, drugie na błyszczące włosy, trzecie witamina b69 wzmagająca potencję. Drugie: przekonanie że tego potrzebujesz i chcesz to mieć. Reklama nakurwiałaby non stop że jest to suplement diety. Po jakimś czasie do tego samego dorzuciliby jakiś smakowy dodatek, wypuścili na rynek w zasadzie to samo z nową tylko nazwą jako ,,tańszy substytut i wytwór polskiej ekonomicznej myśli naukowej" wcześniejszego, z lepszym smakiem gumy od tira, extra bonus - nfz zrobiłby dopłaty 50% (podnosząc przy okazji składki na ubezpieczenie zdrowotne od każdego niedostrzegalnie o 0,005% aby tę refundację pokryć). Ponadto kilka dzieci testowanych przez 10 lat zażywania specyfiku, aby ,,upewnić się że nie ma efektów ubocznych" ma średnio o 50% wyższe iq, niż ich równolatki, a sprawność motoryczną na poziomie księcia harrego w night clubie i pyty jak u dinozaura. Dodatkowo gówniarz świeci w ciemności, jako bonus. Można zaoszczędzić na prądzie w domu, a przecież prąd taaaaki drogi. Powtórzyć to 500 razy i co? w hoy ludzi by kupiło własne gówno za niezłe siano. Dalej śmieszne? chyba dla tych co to by sprzedawali. Reszcie nie byłoby do szczerego, wesołego śmiechu jakby się dowiedzieli co i jak.
Bo każdy jest pionkiem zastępczym do zastępczych pionków w szachach które leżą w szafie na strychu w razie jakby pierwsze pudło szachów się zepsuło...

Od czasu do czasu puszczenie w telewizji ,,buntownika-kretyna (na śmiech)/terrorystę (na strach)" dobrze działa na ,,normalnych" obywateli, bo wtedy czują się naprawdę normalni. Że są wielcy, że są częścią czegoś dobrego, a takie małe nie wiadomo czego chcące ćwoki słusznie zasługują na karę bo chce im się w ogóle z wiatrakiem walczyć zamiast nakvrwiać w pracy od rana do nocy na chwałę podatków. Walczą o co? o równość, prawdziwą wolność wyboru i godność.
,,W demokracji walczyć o wolność i godność?  Przecież jesteśmy wolni i godni szacunku... Prawdziwa wonlość polega na narzuceniu sobie więzów jeśli trzeba..." Świetnie, szkoda tylko że gdy zapytasz kogokolwiek ,,czego byś chciał?"  - ,,a tego, śmego" - ,,czemu tego nie masz/nie zrobisz?" - ,,a bo nie mogę, bo chciałbym ale nie da rady, bo nie ma kasy, bo nie ma czasu". Ja tutaj nie widzę nawet KRZTY wolności, bo albo po prostu NIE MOŻEMY czegoś zrobić, albo kosztuje nas ta odrobina spełnienia marzenia bardzo wysoką cenę. Głupie ,,jesteś pan hujem" rzucone do szefa, nawet tylko w 4 oczy, podczas odprawy - i okaże się że za obrazę dostajemy wezwanie do sądu. Okazuje się że szef to szef, ma jeszcze wnuka który przymierza się do pracy w sądzie ze względu na kochanka jego matki będącego adwokatem, więc nagle z dupy pojawia się taśma ładnie skomponowanych przez ,,nas" słów dużo obszerniej opisujące nasze poglądy wobec szefa. I choć taśma średnio słyszalna i słychać strzały - sąd uzna że oczywiście, szef poszkodowany, a fakt że nie zapłacił nam a ostatni miesiąc pracy to nie ma znaczenia, bo to nie ta sprawa, poza tym przecież jest wykaz z banku obrobiony w paincie że przecież przelew poszedł, więc wąsko ryjek". I kasa leci.

W drugą stronę - szef powie ci że jesteś złamanym - nagrasz to, będą świadkowie - gówno mu zrobisz. W sądzie okaże się że świadkowie ,,motają się w zeznaniach" bo większość z nich potraktowała to jako polewę, i nie wszyscy powtórzą słowo w słowo to samo, co sąd uzna za brak spójności zeznań. O ile świadkowie się pojawią. Wyjdzie na jaw że twoje nagranie jest mało słyszalne, że nie wiadomo kiedy nagrane, że nie ma pewności kto i do kogo mówi. Że to wszystko fantasmagoria powodu, który ze względu na dane wypowiedzenie chce kasę wyłudzić jak płaczliwie ale rzeczowo szef to ujmie. Że on płaci podatki, że utrzymuje państwo a tu jeszcze tak musi się z pracownikiem użerać. Że zły pr mu robię. Sprawa oczywiście przegrana z wejścia. Szef zakłada drugą za zły pr firmy i straty na rynku i jeteś w dupie ciemniejszej niż u Kalego.
Demokracja. Równość, wolność, sprawiedliwość.
Wszyscy jesteśmy po prostu godni pogardy. Wycieramy swoje gęby ładnymi słowami, próbując gówno przykryć jedwabiem, słowami brzmiącymi szlachetnie i niestety groteskowo jeśli przyrównać naszą faktyczną godność i wolność.

Chcesz powiedzieć swoje zdanie? nie wolno ci. Bo uznają Cię za tępaka, debila, dziwaka lub względnie za kogoś kto nie docenia pięknej wolności, którą mamy (zdziwienie? co to za wolność...). Jak masz fart uznają tylko że to co mówisz nie warte jest więcej co pierdnięcie motyla.

Szukasz sprawiedliwości? nie wolno ci. Względy ma ten co jest bogatszy i wpływowy. Możesz oczywiście walczyć o swoje, szukać sprawiedliwości w sytuacjach gdzie nawet naiwne i po prostu ludzkie spojrzenie na sprawę pokazuje jawnie, kto tutaj jest poszkodowanym a kto skurviałym agresorem - możesz oczywiście próbować. Zamkną cię w pierdlu znajdując jakieś bzdety typu ,,ukradłeś gumkę od ołówka w podstawówce koledze", potem dorobią dodatkową historię rodem z dramatycznej komedii psychologicznej, aby zrobić kompletną papkę i puszczą do prasy. Wyjdziesz po 48h, po tygodniu, po roku - i jesteś tak spalony że nawet niemiec na ogórki nie będzie cię chciał wziąć za pół płacy.
Względnie jak masz szczęście stracisz tylko kupę kasy na sądowych apelacjach które i tak finalnie przegrasz. Mogą Cię dymać jak chcą i nic im nie zrobisz. A ty godnie znosisz porażkę i chwalisz wolność i sprawiedliwość.

Szukasz pieniędzy? Zusy, skarbówki i inne instytucje także. Oni mają armie prawników itp, coraz bardziej motają zamotane. Ty masz straconą pozycję i troszkę kaski, której nie masz prawa w imię demokracji bronić. Nie wolno ci nie płacić składek. Opiekuńcze państwo chce zapewnić ci godną starość i nfztowskie leczenie. Nie chcesz? Wolisz brać całość i prywanie płacić? a kogo to obchodzi? zamknij ryj i dawaj kasę. Prywatnym lekarzom i tak zapłacisz, nie bój się. Nawet jak będą 90% poborów gówno zrobisz. Będziesz żarł szczaw jak błyskotliwie z rządu się słyszy, ale ,,godnie" przyjmiesz porażkę, bo ,,cierpieć potrafią tylko wielcy". Gówno prawda, cierpią pierdoły, cieszą się ogarnięci. Jak jesteś dobrym i ogarniętym człowiekiem to możesz starać się cokolwiek  swojego szczęścia innym udzielić, ale system taki nie jest, więc nawet się nie łudź.
Dla wizualizacji - średniowiecze to tylko dziesięcina (10%) plus od czasu do czasu szlachcic przedymał twoją żonę albo córkę i pozwolił na jelony do jego lasu iść. Teraz niech zwykły kowalski ogarnie pozwolenie na odstrzał jelonka. Niech zrobi pozwolenie, zapłaci za nie, niech płaci za prawo uczestniczenia w kole łowieckim, bez którego pozwolenie możesz wyj3bać w kosmos. niech płaci za broń, za rejestrację, weterynarzowi za ustrzelonego jelonka czy aby na pewno zdrowy. Widzicie to u przeciętnego kowalskiego?
egipt i niewolnicy? różne źródła podają 10-30% poborów. Bez żadnych vatów, sratów, akcyz itp, gdzie płacisz podatki podatków od podatków.
A żona i córka teraz puszczają się za free a ty nic z tego nawet nie masz. Jeszcze będziesz płacił za nielegalny dochód którego, bo przecież twoje kobiety ,,coś" dostały, za co banki nasienia kasę płacą. Jebnąć przez łeb  nawet nie możesz, bo to oznaka jakoby słabości. Wszystko w imię wolności i równości. Ty przedymaj sekretarkę - zaraz zobaczysz ile to w alimentach kosztuje. Wolność i równość.

wszystko to teraz pro - humanitarne, nie wolno bić, nie wolno zabijać. Całe szczęście że za okupacji takiego szaleństwa nie było. Po co walczyli partyzanci? skoro walka to przejaw słabości, powinni dać się zarzynać lub wydymać. I chwalić generalne gubernatorstwo.
Wpajajcie taką ,,godnosć" z przegrywania swoim dzieciom. Uczcie ,,równości" wobec mniejszości tak, by ta mniejszość miała więcej praw.
Uczcie ,,sprawiedliwości", bo sprawiedliwe jest, że jesteście frajerami i można na was pluć, okradać. Uczcie gówniarzy że należy się bać ,,tego co ludzie powiedzą", że to najgorsze być wyśmianym za swoje przekonanie, więc trzeba się dostosować do głupoty - a na pewno nasz kraj czeka wspaniały los.

i na zakończenie - co to za wolność jak nawet umrzyć po swojemu nie wolno:) Dajcie mi minigun! albo atomówkę, żebym na pewno trafił, choć i to nie jest pewne bo w tak poyebanym kraju pełnym wolności. Każdy kradnie jak może i obawiam się, że trafisz do pierdla ze względu na możliwość podsłuchiwania każdego i wszędzie bez wiedzy operatorów (ach! a ty myślałeś że smartfony i inne bzdety są na rynku bo społeczeństwo jest tak wielce rozwinięte? ty matole, właśnie tak chce propaganda a ty dzielnie i godnie trzymasz ich sztandar. Jedyne i słuszne wyjaśnienie to kontrola każdego. Nie cały czas, nie zawsze - po prostu jakby było minimalne podejrzenie chociaż że politycznie coś z Tobą nie tak, cokolwiek - wtedy jak najbardziej z możliwości się skorzysta. A tak to mają Cię w dupie, niewolniku). Komórki z dokładnym nadajnikiem gps do metra błędu, imiennie przy zakupie. Jeśli jednak kupione z drugiej ręki - przecież zalogujesz się na fejsbuczka, tweetera, pocztę, bank, cokolwiek co jest powiązane z twoimi danymi żeby wiedzieć że Ty to Ty) prawie wszystkie aparaty to mają i są masowo na rynek wprowadzane. Jeśli nie - same karty sim (będące teraz w większości na umowę, imiennie, w każdym salonie) mogą dać już przybliżoną informację gdzie właściciel się znajduje. Nie mówiąc już o samej możliwości podsłuchania rozmów. Szyfrowanie? jak można zaszyfrować to co za problem odszyfrować, jeśli odszyfrujący mają więcej kasy i możliwości od szyfrujących? 

jeśli nie do pierdla, to okaże się że broń będzie nie do użytku, względnie trefna i po śmierci jeszcze dojebią ci do akt że zajebałeś franciszka ferdynanda z tej broni. Znajdą się świadkowie, komisje potwierdzą. Kasę jedni i drudzy wezmą bo ,,prawda musi ujrzeć światło dzienne" a hajs musi się zgadzać. Względnie będzie z plastiku i na wodę dostaniesz dla beki, a atomówka zamiast wzbogaconym uranem to watą cukrową wypchana, bo w takim kraju gdzie system aż tak dyma obywateli jedyną szansą dla przeciętnego kowalskiego jest dymanie tych co są obok lub niżej. Z uśmiechem na twarzy, w imię wolności, godności, sprawiedliwości i równości.

Wiem dlaczego u nas nie ma pozwolenia na broń. Bo część obywateli po prostu jebnęłaby sobie w łeb (,,im więcej samobójców... tym mniej samobójców). Inna część dla rozrywki wyżynałaby polityków, bogatych, biednych. Co bardziej zmyślni jeszcze za hajs nakręciliby z tego program ,,jak oni nakurwiają na lodzie z gwiazdami", który byłby reportażem z aktualnych działań. Ocaleli nie daliby rady przeżyć nawet w takim ,,wolnym" kraju, bo albo zdechliby z głodu, albo jeśli mieliby szczęście, nagle okazałoby się że są obywatelami innego państwa. Wspaniała epitafium dla tych którzy tyle setek lat o Polskę walczyli - ,,W sumie to hoy"

TO SIĘ KWALIFIKUJE JAKO OFFTOP.

nic nie poradzę że jak słyszę demokracja to mnie kvrwica ogarnia, jak w ogóle daliśmy się wciągnąć, jako ludzie myślący, w takie matactwo...
To tylko odrobinę szarawy i zgryźliwy polski humor (do czerni naprawdę daleko, skoro w międzyczasie da się jeszcze żartować z rzeczy, które powinny być wedle wszelkich kanonów tematem poważnym).
Elo białe czarnuchy

Dla Ciebie człowieku, wielkie brawa i proszę o BIS! nic dodać nic ująć. Ja może bym się tak nie rozpisał i pewnie skrócił bym to o 9/10 tego co ty napisałeś, ale to co tu zawarte to szczera prawda.
Szkoda, że tak mały odsetek to wie. Co gorsza ludzie z wypranymi mózgownicami nawet by tego nie przeczytali, lub po przeczytaniu powiedzieliby "szaleniec, nawąchał się czegoś... bo przecież Donald T. nas tak kochał, a teraz Kaczyński rozpieradala wszystko (lub odwrotnie) a on takie oszczerstwa pisze".
Od momentu kiedy otworzyłem oczy (gdzieś w gimnazjum) twierdziłem, twierdze i będe twierdził, że te czasy w którzch żyjemy to jedna wielka ściema i manipulacja... a pierdo*enie o wolnej Europie, jest tak śmieszne że można przepukliny dostać. Od 1939r. Polska, straciła wolność (jako taką) a podpisując traktat Brukselski to już w ogóle cyrograf. Można by się było rozpisywać i dumać...
OFF
Pozdrawiam!


"Dziś wmawia się ludziom, że demokracja to wolność. Ale nikt nie zauważa, że w tym słowie istnieje 'demo' dodajmy na końcu 'n' i mamy coś całkiem innego.
Jeśli ktoś jest opanowany przez demoniczne moce nigdy nie będzie wolny. Więc odpowiedzcie sobie teraz sami..."
S.K.

Offline

 

#11 2016-03-13 12:47:42

amigodiamantes

Wojownik

Zarejestrowany: 2014-07-04
Posty: 177
Punktów :   14 

Re: ReBalance 2.1 problemy, problemiki

na goblinie używasz zwój z wieży xardasa, który znajduje się na 2 piętrze, na stole (,,wypędzenie")

miecz asasyna? a ile dmg i ile siły wymaga? bo tak jakoś nie kojarzę, może nigdy nawet nie znalazłem (O_o)

Offline

 

#12 2016-03-14 07:15:47

 jibbjabb

Początkujący

Zarejestrowany: 2016-03-11
Posty: 9
Punktów :   
Gildia: Paladyn

Re: ReBalance 2.1 problemy, problemiki

amigodiamantes napisał:

na goblinie używasz zwój z wieży xardasa, który znajduje się na 2 piętrze, na stole (,,wypędzenie")

miecz asasyna? a ile dmg i ile siły wymaga? bo tak jakoś nie kojarzę, może nigdy nawet nie znalazłem (O_o)

Dzięki, nie zauważyłem że to zwykła kartka papieru a nie zwój magiczny !
gdzieś tam w magazynie paladynów chyba... tyle tego wytargałem stamtąd, że sam się gubię.
W każdym razie spacerując po GD znalazłem Gniew Demona, już wiem że nie potrzebuje miecza assasynów (dmg 160 , siła 130-135, 2H)
nie umiem tylko zabić Czarnego Demona... :c!

aaa i mam problem, przez przypadek wypiłem lekarstwo dla Hildy -.- znacie jakiś kod na przywołanie go za pomocą konsoli? P

Ostatnio edytowany przez jibbjabb (2016-03-14 07:19:04)


"Dziś wmawia się ludziom, że demokracja to wolność. Ale nikt nie zauważa, że w tym słowie istnieje 'demo' dodajmy na końcu 'n' i mamy coś całkiem innego.
Jeśli ktoś jest opanowany przez demoniczne moce nigdy nie będzie wolny. Więc odpowiedzcie sobie teraz sami..."
S.K.

Offline

 

#13 2016-03-14 21:34:07

amigodiamantes

Wojownik

Zarejestrowany: 2014-07-04
Posty: 177
Punktów :   14 

Re: ReBalance 2.1 problemy, problemiki

Po Krzyżu Przeznaczenia jest masa dobrych broni 1h, dostępnych już nawet w 2 rozdziale jak ktoś wie co i jak.

180dmg  - wspomniany wcześniej Nocny Łowca którego zabieramy dzięki przemianie w krwiopijcę z leża ognistego smoka. wymaga chyba 160 siły.
190dmg  - Złoty Obłudnik z misji magów ognia (gomez i jego odkupienie)
190dmg - Miecz Śmierci w Dolinie Cieni. Zaraz koło początkowej piramidy z teleportem jest 2, mniejsza. W niej miecz.
215dmg - Gniew Demona. Zatopiona wieża Xardasa

W międzyczasie na V2 dropią z niektórych Panów Cienia niezłe jednoręki 300-600 obrażeń, ale siły też sporo wymagają, więc tylko raczej jako ciekawostka a nie realna dzięki nim pomoc:) jeden mieczyk ma nawet szansę zamrożenia! I z 400 obrażeń. dobry jest, ale tylko raz go ubrałem ze względu na siłę. Na tym etapie już dostajemy też Gniew Stwórcy, który jednak deklasuje wszystko.

Lekarstwo na hildę: kodu nie powiem bo nie pamiętam, ale też kiedyś sprzedałem czy zgubiłem to badziewie.
Po marvinie wyrzucasz z ekwipunku jakikolwiek pot, celujesz na niego i (e)dit (f)ocusem sprawdzasz początek (te itmi, itary, itpo, nie pamiętam które dla leków). potem tylko  (i)nsert (it**_H)ilda coś tam się pojawi. To co w nawiasach wpisujesz do konsoli. samo H albo Hilda i resztę konsola powinna uzupełnić

Offline

 

#14 2016-03-16 08:19:28

 jibbjabb

Początkujący

Zarejestrowany: 2016-03-11
Posty: 9
Punktów :   
Gildia: Paladyn

Re: ReBalance 2.1 problemy, problemiki

amigodiamantes napisał:

Po Krzyżu Przeznaczenia jest masa dobrych broni 1h, dostępnych już nawet w 2 rozdziale jak ktoś wie co i jak.

180dmg  - wspomniany wcześniej Nocny Łowca którego zabieramy dzięki przemianie w krwiopijcę z leża ognistego smoka. wymaga chyba 160 siły.
190dmg  - Złoty Obłudnik z misji magów ognia (gomez i jego odkupienie)
190dmg - Miecz Śmierci w Dolinie Cieni. Zaraz koło początkowej piramidy z teleportem jest 2, mniejsza. W niej miecz.
215dmg - Gniew Demona. Zatopiona wieża Xardasa

W międzyczasie na V2 dropią z niektórych Panów Cienia niezłe jednoręki 300-600 obrażeń, ale siły też sporo wymagają, więc tylko raczej jako ciekawostka a nie realna dzięki nim pomoc:) jeden mieczyk ma nawet szansę zamrożenia! I z 400 obrażeń. dobry jest, ale tylko raz go ubrałem ze względu na siłę. Na tym etapie już dostajemy też Gniew Stwórcy, który jednak deklasuje wszystko.

Lekarstwo na hildę: kodu nie powiem bo nie pamiętam, ale też kiedyś sprzedałem czy zgubiłem to badziewie.
Po marvinie wyrzucasz z ekwipunku jakikolwiek pot, celujesz na niego i (e)dit (f)ocusem sprawdzasz początek (te itmi, itary, itpo, nie pamiętam które dla leków). potem tylko  (i)nsert (it**_H)ilda coś tam się pojawi. To co w nawiasach wpisujesz do konsoli. samo H albo Hilda i resztę konsola powinna uzupełnić

O bardzo ciekawe z tym lekiem, przetestuje !
tych trzech nawet nie będę specjalnie szukał, bo trafiłem na Gniew Demona a z nim to narazie jest bajecznie. orkowie padają jak muchy!
jak wejść do tej doliny cieni?
jak trafić na zapomnianą wyspę?
jak dostać się do fortu azgan?
co mnie spotka jeśli pójdę po amulet triramar? jakie czary się przydadzą?
mam dopiero rozdział 4, bo skrupulatnie wszystko czyszczę dla expa.
Mam również, opcje udoskonalenia pancerza paladyna z rudy do tej wyświęconej? to wyświęcenie jest jednorazowe? opłaca się to teraz robić? czy znajdę jeszcze o wiele lepszą zbroje gdzieś tam w czeluściach jakieś jaskini ?

PS2: zdobyłem wszystkie sfery, połączyłem na stole runicznym, używam rogu od smoka i... nic. wczytuje, próba druga i... nic. O co chodzi? mam róg i rune, zgodnie z quest logiem powinno działać.

PS3: misja "Poszukiwania", znalazłem wszystkie notatki (oczywiście je czytając), pogadałem z Falkiem na ten temat, szukam potwora "samica polnego pełzacza" według solucji wokół domu uzdrowicieli. Szukam, szukam i nic... zabiłem każde pełznące, latające i biegające zwierze na bagnach i nie ma tego potwora! strzelam, że został przez coś/kogoś zabity (Przeze mnie na pewno nie, bo nie ma uaktualnienia w questlogu, a poza tym widziałbym gdybym dostał lp i exp itp.) Jeśli to Bug to da się za pomocą konsoli przywołać tego potworka?
<aaa i podczas poszukiwania znalazłem kamienna pantere (boss) chodząc po górach można się natknąć na kotlinke i tam jest, nie daleko złotego smoka >

Ostatnio edytowany przez jibbjabb (2016-03-16 10:16:04)


"Dziś wmawia się ludziom, że demokracja to wolność. Ale nikt nie zauważa, że w tym słowie istnieje 'demo' dodajmy na końcu 'n' i mamy coś całkiem innego.
Jeśli ktoś jest opanowany przez demoniczne moce nigdy nie będzie wolny. Więc odpowiedzcie sobie teraz sami..."
S.K.

Offline

 

#15 2016-03-18 14:15:49

amigodiamantes

Wojownik

Zarejestrowany: 2014-07-04
Posty: 177
Punktów :   14 

Re: ReBalance 2.1 problemy, problemiki

PS!:

-dolina Cieni - idziesz w miejsce gdzie w g1 z Diego  zdobywałeś kamień z kanionu trolli. Będzie przy jednej ze ścian ,,ścieżka" z drewnianych kładek, jest tam parę oków i trochę smoczych zębaczy. Idąc kładką trafiamy prosto do miasta orków, a z miasta - do doliny Cieni przez teleporter (ubijamy orków i z bossa bierzemy 2 kamienie uaktywniające teleporter, lub wykonujemy misję bossa orków na wyczyszczenie świątyni śniącego. Do 2 potrzebne ulu-mulu aby orkowie w mieście nie atakowali)
-zapomniana wyspa będzie w 6 rozdziale po smoku ożywieńcu. W zasadzie trochę nudna lokacja...
-fort azgan - znajduje się niedaleko wieży dextera. Aby się do niego dostać, trzeba wykonywać misje z gildii kupców, aż w końcu uaktywni się taka związana z dostawą żywności dla paladynów (coś koło 5 questa), wtedy mamy wejście do fortu nawet w 2 rozdziale. Jeżeli nie zrobimy - Fort otwiera się przed nami dopiero w 7.
-Amulet Trimar- są 2 opcje. Używasz pierścienia od zigosa, lub jeśli dogadałeś się z fellangorem (polecam, pierścien 15 siła i zręka! do końca go miałem)  to niestety trzeba się przygotować na ,,ręczne" ubicie z 50 paladynów. Mają kusze, to główny ból. Tutaj tylko z 6 gromów, inaczej ciężko.
W forcie ważny jest przynajmniej 1 zwój ,,strach", bez niego ciężko z Etlu w ogóle wyjść.
-zbroja paladyna - jak wyświęcisz i założysz, to już jej nie zdejmiesz, bo giniesz:) Jednak poświęcenie można zrobić szybciej niż przekucie...
Generalnie nie polecałbym święcić, jeżeli masz ambicję 3k życia uskładać na zbroję Pana Cienia z doliny Cieni (lepsza o przynajmniej 50 def), lub 450 siły na pancerz haradrima (lepsza o 100).

PS2:
trzeba przytrymać trochę ten ctrl i strzałkę, niech cała animacja się załaduje.

PS3:
no to możesz mieć błąd. Ja zawsze pełzacza bossa po notatkach miałem między domem uzdrowicieli a tym jeziorkiem na wprost od wyjścia, nie było opcji go przeoczyć... Jak nie ma go wokół jeziorka no to błąd jak nic. W sumie jako wojownik niewiele tracisz, jest tylko trochę xp i amulet 20 czy 30 do łuku

Offline

 

#16 2016-03-19 09:25:22

 jibbjabb

Początkujący

Zarejestrowany: 2016-03-11
Posty: 9
Punktów :   
Gildia: Paladyn

Re: ReBalance 2.1 problemy, problemiki

amigodiamantes napisał:

PS!:

-dolina Cieni - idziesz w miejsce gdzie w g1 z Diego  zdobywałeś kamień z kanionu trolli. Będzie przy jednej ze ścian ,,ścieżka" z drewnianych kładek, jest tam parę oków i trochę smoczych zębaczy. Idąc kładką trafiamy prosto do miasta orków, a z miasta - do doliny Cieni przez teleporter (ubijamy orków i z bossa bierzemy 2 kamienie uaktywniające teleporter, lub wykonujemy misję bossa orków na wyczyszczenie świątyni śniącego. Do 2 potrzebne ulu-mulu aby orkowie w mieście nie atakowali)
-zapomniana wyspa będzie w 6 rozdziale po smoku ożywieńcu. W zasadzie trochę nudna lokacja...
-fort azgan - znajduje się niedaleko wieży dextera. Aby się do niego dostać, trzeba wykonywać misje z gildii kupców, aż w końcu uaktywni się taka związana z dostawą żywności dla paladynów (coś koło 5 questa), wtedy mamy wejście do fortu nawet w 2 rozdziale. Jeżeli nie zrobimy - Fort otwiera się przed nami dopiero w 7.
-Amulet Trimar- są 2 opcje. Używasz pierścienia od zigosa, lub jeśli dogadałeś się z fellangorem (polecam, pierścien 15 siła i zręka! do końca go miałem)  to niestety trzeba się przygotować na ,,ręczne" ubicie z 50 paladynów. Mają kusze, to główny ból. Tutaj tylko z 6 gromów, inaczej ciężko.
W forcie ważny jest przynajmniej 1 zwój ,,strach", bez niego ciężko z Etlu w ogóle wyjść.
-zbroja paladyna - jak wyświęcisz i założysz, to już jej nie zdejmiesz, bo giniesz:) Jednak poświęcenie można zrobić szybciej niż przekucie...
Generalnie nie polecałbym święcić, jeżeli masz ambicję 3k życia uskładać na zbroję Pana Cienia z doliny Cieni (lepsza o przynajmniej 50 def), lub 450 siły na pancerz haradrima (lepsza o 100).

PS2:
trzeba przytrymać trochę ten ctrl i strzałkę, niech cała animacja się załaduje.

PS3:
no to możesz mieć błąd. Ja zawsze pełzacza bossa po notatkach miałem między domem uzdrowicieli a tym jeziorkiem na wprost od wyjścia, nie było opcji go przeoczyć... Jak nie ma go wokół jeziorka no to błąd jak nic. W sumie jako wojownik niewiele tracisz, jest tylko trochę xp i amulet 20 czy 30 do łuku

Generalnie, z orkami nie mam problemu bo jak ma się te receptury na różne mikstury to wszystkie staty lecą w górę więc narazie mi to blogosławieństwo nie potrzebne
z tym pełzaczem błąd jak nic. Miałeś racje.
Mam kolejny problem, otóż wykonuje misje od opiekunów i musze znaleźć ducha wody (bodajże 9 misja) i w questlogu pisze, że muszę pogadać z Ur-Shakiem... ale on nie chce ze mną gadać! (ubiłem hosh-paka, to pewnie przez to) ba! nie mogę zrobić misji z Ulu-Mulu (znalazłem jakiś amulet orkowy gdzieś w jaskini, przez co orkowie tak czy siak mnie nie atakują). Problem polega na tym, że gdy podejdę do herszta orków też nie pojawia się żadna opcja dialogowa, więc myśle sobie ominę to i pójdę o krok dalej. Znalazłem te kryształy wsadzam je do tej figurki... idę za bramę i... nie ma nic. Jestem pewien, że wszystko to jest popsute, więc jak myślisz co mógłbym w tej kwestii zrobić? bo szkoda by było tak sobie o odpuszczać tego...


"Dziś wmawia się ludziom, że demokracja to wolność. Ale nikt nie zauważa, że w tym słowie istnieje 'demo' dodajmy na końcu 'n' i mamy coś całkiem innego.
Jeśli ktoś jest opanowany przez demoniczne moce nigdy nie będzie wolny. Więc odpowiedzcie sobie teraz sami..."
S.K.

Offline

 

#17 2016-03-19 11:04:15

 ShowoD

Śmierć jest niczym wiatr. Zawsze u mego boku.

Zarejestrowany: 2016-02-28
Posty: 64
Punktów :   
Gildia: Strażnik Świątynny

Re: ReBalance 2.1 problemy, problemiki

amulet bena daje 20/30% do łuku ????

Offline

 

#18 2016-03-21 14:20:33

amigodiamantes

Wojownik

Zarejestrowany: 2014-07-04
Posty: 177
Punktów :   14 

Re: ReBalance 2.1 problemy, problemiki

nie wiem, ile daje dokładnie. Wiem że dość sporo, byłem zaskoczony jako że jednak nigdy łucznikiem nie grałem, czasami tylko się nimi wspomagałem na łatwych poziomach, to ten amulet w ogóle palpitacji serca nie wzbudził. Nawet jakby miał 50 do łuka;) Jakby było łuk/kusza to co innego...
Sprzedałem go dość szybko, ani raz założony nie był.

Z ur-shakiem to po ubiciu hosh paka trzeba na urszaku niepamięć użyć, to już info które kilkukrotnie na ty forum się przewaliło...

Co do ulu - mulu - ja jednak zawsze misję orków wykonywałem, głównie na miksturki siły jakie orkusy dawały. Ze 2 na pewno. Jak ich ubijesz to ich po prostu nie ma, dropią tylko czasami smocze korzenie które weźmiesz tak czy tak

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.nidapinczow.pun.pl www.naszaf.pun.pl www.rayman.pun.pl www.simr201019.pun.pl www.wszif.pun.pl