Porady do modyfikacji TheReturning
Cześć.
Ostatnio rozpocząłem grę na modzie The Returning jako nekromanta i zauważyłem pewien błąd, to znaczy: Kiedy użyję run przywołania, to po jakimś czasie przestają one działać, po użyciu jednej z nich many mi nie ubywa, a (przykładowo) szkielet się nie pojawia, przez co trzeba tworzyć parę run, kiedy poprzednia przestanie działać.
Wie ktoś jak to naprawić? Z góry dzięki
Gram na Rebalance 2.1 z patchem 1.3.1.
Wygląda to tak: https://www.youtube.com/watch?v=QJh2UpUy2Uo
Ostatnio edytowany przez MageNatPL (2017-01-20 09:56:42)
Offline
Przestają działaś w sensie ? Znikają Ci runy, czy potwory ? Bo stwory nie są na czas nieokreślony, po kilku minutach giną
Offline
Chodzi o to, że używam tej runy, wokół tworzy się ta fioletowa chmura, przyzwane stworzenie się nie pojawia, a many nie ubywa. Dodam też, że zanim runa się zepsuła zdążyłem jedynie zabić bandytów przy wschodnim wejściu do miasta (W tym lesie gdzie polujemy z Bartokiem) i jak szedłem w stronę czarnego trolla, to zauważyłem smoczego zębacza i dopiero wtedy nie mogłem użyć tej runy.
PS.: Zaraz postaram się dodać video jak to wygląda.
@edit
Link do video: https://www.youtube.com/watch?v=QJh2UpU … e=youtu.be
Ostatnio edytowany przez MageNatPL (2017-01-19 17:35:20)
Offline
Hmm miałem kiedyś podobnie, prawdopodobnie runa się zbugowała . Spróbuj ją zdjąć i założyć znów, wyrzucić na ziemie i podnieść, jak nie pomoże no będziesz musiał zrobić nową innego wyjścia chyba nie widzę
Offline
Spróbowałem zdjąć i założyć, wyrzucić na ziemię i podnieść i żaden z tych sposobów nie zadziałał.
Ale dzięki za próbę pomocy
@edit:
O dziwo rozwiązałem problem odinstalowując całego Gothica 2.
Ostatnio edytowany przez MageNatPL (2017-01-23 14:41:49)
Offline
Wojownik
miałem tak z runą przyzwaniem goblina. Zostawiłem ją w kufrze w chacie gallaharda bo nie działała, poszedłem do jankendar. Jak wróciłem, to tak z dupy ją wziąłem żeby spylić, i z ciekawości wypróbowałem - śmigała jak nowa. Więc zmiana lokacji też może pomóc. No albo też coś z intem może chodzić, w dolinie trochę go jednak podbiłem...
Offline